1/08/2012

sobota i niedziela

Hej.
W tej notce opisze sobotę i niedzielę:
07.01. 12
Wstałam przed 10 , ubrałam się i na komputer!

Pograłam może z pół godziny ,bo mój brat też chciał wejść..
O 12 miałam iść ze znajomymi na łyżwy i do McDonald`a ;)
Postanowiliśmy najpierw zjeść a potem pójść pojeździć.
W Donaldzie wszyscy wzięli happy meal`a i do tego koniecznie zabawkę ;D
Po zjedzeniu biegiem na lodowisko(mięliśmy rezerwacje).
Wypożyczyłam łyżwy i latałam je z pięć razy wymieniać ,aż się ze mnie śmiali ^^
Po znalezieniu odpowiednich i nałożeniu ich ,pędem na lodowicho!
Na początku wszyscy cały czas leżeliśmy ,ale po jakimś czasie już było lepiej..nim się obejrzeliśmy
zleciała godzina i musieliśmy wychodzić :(
Ale może to i dobrze ,ponieważ wszyscy byli mokrzy ,a mnie bolały kostki od łyżew..
Po wyjściu nie mieliśmy autobusu i musieliśmy wracać piechotą..szybko doszliśmy do swoich domów
i się rozeszliśmy..W domu wypiłam gorącą herbatę i grałam na kompiee.!
Wieczorem jeszcze zachciało mi się odrabiać lekcje..jeszcze muszę tylko się pouczyć =]
08.01. 12
Wstałam o dziesiątej ,zasnęłam i wstałam o 11.
Ubrałam się ,uczesałam ,zjadłam śniadanie i na komputerr c:
Niestety długo sobie nie pograłam ,bo przyszedł mój brat.
Potem nic zbytnio nie robiłam..pooglądałam telewizor i poczytałam książkę.
Jeszcze tylko muszę się przygotować na jutro do szkoły ,niestety strasznie mi się nie chcę. :[
...

1 komentarz:

  1. mi tez sie nie chce przygotowywać do szkoły:(
    zapraszam do mnie na bloga
    www.hikatrin.blogspot.com
    i dołacz do witryny i skomentuj jak mozesz;*

    OdpowiedzUsuń